Witam niedzielnie i za razem bardzo serdecznie .
U mnie już po obiadku a to za sprawą czerwonej pani papryki ,która dziś u mnie w roli głównej :)
Raniutko wstałam ,kiedy reszta domowników jeszcze spała żeby wyrobić się z marynowaniem papryki zanim wstaną .
Nie lubię pracować w niedzielę ale cały tydzień byłam poza domem a już czas był żeby moje ulubione warzywko trafiło do słoiczków i na stół .
Bardzo ,ale to bardzo lubię paprykę w zalewie octowej oraz taką faszerowaną mięskiem z dodatkiem ryżu :)
...święto papryki trwa u mnie w najlepsze a jeśli ktoś ma po drodze to gorąco zapraszam ..chętnie wszystkich poczęstuję moimi wyrobami:))
Szukając w sieci przepisu na zalewę znalazłam takie oto fajne paprykowe zdjęcie o bardzo ciekawych kształtach :)
Tym miłym dla oka( zwłaszcza dla panów)akcentem pozdrawiam życząc miłego popołudnia :)))
papryka marynowana jest pyszna, mogę całymi słoikami wcinać, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię i taką marynowaną i taką faszerowaną:)
OdpowiedzUsuńsmakosz basieńko jesteś jak ja - też tak lubię a teraz to jestem zasłoikowana w pzretworacg - świetny posąg z papryki zrobiłaś - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTwoja faszerowana papryka wygląda pysznie, chętnie bym się poczęstowała :) Genialne zdjęcie papryki o kobiecych kształtach :) Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię marynowana paprykę, a faszerowana mniam mniam
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam marynowaną paprykę :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-*
Mniam, mniam...
OdpowiedzUsuńOstatnio żona robiła faszefowaną paprykę i była pyszna.
Smacznego życzę :)
uhm pyszna :))))
UsuńA ja właśnie dzisiaj miałam papryczkę na obiadek, u Ciebie już zapasy na zimę będą, a "papryczka"dla męskiego oka, to nie photoschop?, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz tym zdjęciem to być może ,znalazłam je w sieci :)))
Usuńpozdrawiam :)
Super ...też będę robić, nawet etykietki już sobie przygotowałam:)
OdpowiedzUsuńno właśnie u mnie jeszcze brak etykietek :))))
UsuńAle się napracowałaś:) Chętnie spróbowałabym wersji faszerowanej:) Smacznego:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię papryczkę:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię faszerowaną papryczkę, Twoja wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja za marynowaną papryczką nie przepadam, ale mój mąż uwielbia :))) ale z chęcią poczęstuje się papryczką faszerowana :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam...
Mniam, uwielbiam paprykę, z chęcią bym się skusiła na Twoje pyszności :)
OdpowiedzUsuńSuper wyroby, szkoda ze mam daleko chętnie bym się skusiła na kilka papryczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam faszerowaną paprykę :) szczególnie zapiekaną z sosem
OdpowiedzUsuńMniam mniam podeślij kilka:)
OdpowiedzUsuńBasieńko, miło Cię widzieć! :)
OdpowiedzUsuńSmakowitości paprykowe zrobiłaś na zimę! No i nadziewaną papryczkę mniam, mniam! Przypomniałaś mi o tym daniu, w tym roku jeszcze nie robiłam! Całuski!