Witam ciepło i mimo wszystko jeszcze słonecznie :)
W powietrzu czuć już jesień ,która coraz odważniej i śmielej puka do naszych drzwi .
Nie przepadam za tą porą roku bo ona wydaje się taka depresyjna,wietrzna i szara .
Jednak nasza polska jesień potrafi być piękna ,potrafi zachwycać a już na pewno cudnie pachnie powidełkami ze śliweczek ,musem jabłkowym, smakuje jasnym i ciemnym winogronem i ogrzewa południowym słoneczkiem .
Uwielbiam spacery w szeleszczących liściach i śniadanko z kawą plus do tego kromka chlebka z powidłami ...ach :)))
Dziś propozycja nieco jesiennej deseczki ,ale myślę że w efekcie końcowym wyszła bardzo ciepło i przytulnie ..kocham sady pachnące jabłkami ,gruszkami i wieloma wspaniałymi owocami ,ale też i ogrody w których trwa już zbiórka warzyw :)))
Rozkoszując się kawą i powidełkami zapraszam jeśli komuś po drodze .
Starczy dla wszystkich :)
Pozdrawiam życząc miłego i lśniącego słonkiem pięknego dzionka :)
W takiej oprawie wszystko z pewnością lepiej smakuje. Mnie jesień nastraja depresyjnie swoją szarością, jeżeli byłaby słoneczna, z błękitnym niebem i gdyby została roślinność, nic bym do niej nie miała, ale w takim wydaniu jak dzisiaj - to ja jej serdecznie dziękuję;-)
OdpowiedzUsuńDeseczka pięknie się prezentuje !!!
OdpowiedzUsuńA kawką i powidłami to smaka robisz.
Pozdrawiam :)
Basiu, na mojej kartce to dziurkacz brzegowy DpCrafts
UsuńDESECZKA PIĘKNA - powidełka kawka - romantycznie się u ciebie robi :):):)
OdpowiedzUsuńAle dzisiaj u Ciebie magicznie i jesiennie. Cała Twoja oprawa wspaniale ukazuje jesień, chociaż..ja raczej tej pory roku nie lubię. Kawka i powidła..mm Smaka robisz-;))Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKanapeczki serwowane na takiej deseczce musza smakować o wiele lepiej, a już z powidłami to niebo w gębie! :)
OdpowiedzUsuńdeseczka śliczna a takich powideł sama bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńU mnie też powidełka się robią:)
OdpowiedzUsuńTwoja deseczka piękna jak polska jesień:-)
OdpowiedzUsuńDeseczka cudna tak jak wszystkie które wychodzą spod Twoich rąk. Powiało nostalgią i jesiennymi klimatami i do tego jeszcze te powidła mniam.Buziaki Basiu.
OdpowiedzUsuńCudna deseczka :) Ach, na takiej dostać śniadanko do łóżka- powiedzmy kakałko i chlebuś z powidłami- mniam... Aż się ośliniłam :)) Pozdrawiam cieplutko i życzę smacznego <3
OdpowiedzUsuńo jak wesolutko , kawusia z powidłami na świeżym chlebku mniam pyszota a do tego podana na takiej jesienej deseczce smakuje jeszcze lepiej
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jesień obdarowuje nas niesamowitymi plonami. Zatem owoce czas włożyć , przerobić do słoiczków. U Ciebie widać zapasy na zimę rosną. Uwielbiam powidełka ze śliwek, oj narobiłaś mi smaku.
OdpowiedzUsuńDeseczka w klimacie jesiennym jest cudowna. Pozdrawiam serdecznie
Twoje deski są wspaniałe! Na każdą okazję potrafisz jakąż zrobić. Cudo!
OdpowiedzUsuńSliczne te Twoje deseczki Basiu! Ale Cię wciągnęły:) Buziaczki!
OdpowiedzUsuńPiękna ta twoja deseczka ;)
OdpowiedzUsuń