Wczoraj u mnie cudna wiosna a dziś szarość i chłód.
Żeby rozweselić umysł i duszę razem z moim chorym Synkiem zabraliśmy się za ozdoby świąteczne.
Tak właśnie powstały dwa duże modułowe jaja dekorowane kwiatkiem kanzashi :)
Pierwszy raz robiłam tego typu jajo oraz kwiatki .
Palce trochę oparzone ale efekt wart tego poświęcenia .
Nie są one może mistrzowskie póki co bo praktyk czyn mistrza ale z Synkiem przybiliśmy sobie piąteczkę :)
Zapraszam na prezentację :)
Moje jaja zgłaszam na wyzwanie wielkanocne TU .
Prawdziwa wiosna u Ciebie, wspaniałe jaja, kolorowe i takie świąteczne. No to wypatruję kolejnych Basiu u Ciebie:))A Palcami się nie ma co przejmować;))
OdpowiedzUsuńPiękne, wiosenne i kolorowe. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajne dekoracyjne jajeczka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są i ye kolory:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo mi się podobają ozdoby robione tą techniką :)
OdpowiedzUsuńJaja jak malowane:)Takie wiosennie i radosne,z masą kwiatków,które uwielbiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie i życze powodzenia;)
Świetna jajka, ich wykonanie na pewno wymagało dużo cierpliwości :-)
OdpowiedzUsuńcudne jajeczka, kolorowe i wesołe
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka, trzymam kciuki:-)
OdpowiedzUsuńfajne jajeczka, oj Basiu cudne zrobiłaś
OdpowiedzUsuńO rany ale wiosennie i kolorowo sie zrobiło. Cudne te jaja.
OdpowiedzUsuńA powiem Ciże moja przygoda z kanzashi skończyła sie bardzo szybko, paluchy poparzone a wstązki i tak mi sie sklejac nie chciały, robie jeszcze czasem ale uzywam więcj igły i nitki niz zapałniczki
Powodzenia w głosowaniu
Pozdrówka
Fajne jajka ;)
OdpowiedzUsuńAleż wesoło u Ciebie Basiu! Sliczne jaja "modułowe":)))) Zdolna z Ciebie kobieta! Następna technika w ruch, gratuluję. Jajka są przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńCoraz to nowe techniki, podziwiam Basiu!
OdpowiedzUsuńTo naprawdę pierwszy raz? Jajeczka wyglądają rewelacyjnie :) widać, że masz do tego talent i Twój Synuś też :* Są piękne i kolorowe i iście wiosenne :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńnaprawdę to pierwszy raz :)
UsuńJajka wyszły genialnie!
OdpowiedzUsuńJa też sobie próbnie oparzyłam palce, ale chyba się w tej technice nie rozwinę :-))
ja mam jeszcze kilka jaj owiniętych już modułowo wstążeczką i przydałoby się zrobić jeszcze kilka kwiatków :)
UsuńWidzę ,że przed świętami to same" spółki rodzinne" super jajeczka i twórz dalej bo całkiem nie źle ci to wychodzi
OdpowiedzUsuńAleż wesołe i kolorowe te jajeczka...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne jajeczka,kolorowo ozdobione;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marianna.
Nie znam tej techniki, ale skoro niebezpieczna, to zostawię ją fachowcom ;) Twoje wyszły super ;)
OdpowiedzUsuńKolorowe :) A deseczki w tle tez rzuciły mi sie w oczy, są piękne !
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!
OdpowiedzUsuńAleż kolorowe i bardzo wiosenne jajeczka.Super,
OdpowiedzUsuńPowodzenia i pozdrowienia:)
Bardzo ładne i wesołe te jajka. :)
OdpowiedzUsuńśliczne:)takie kolorowe:))
OdpowiedzUsuńTakie radosne, kolorowe, wiosenne! Po prostu cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)