Witajcie :)
To że decu wciągnęło mnie na max to już wiem sama o sobie :)
Niemal ,że we wszystkim widzę coś ,co można poprawić ,naprawić itd.
Od jakiegoś czasu drażniły mnie dwa krzesła .
Bardzo je lubię choć były już mocno zniszczone i właściwie przeznaczone do wyrzucenia .
Ale skoro spodobał mi się decu postanowiłam owym krzesłom dać szansę pozostania w naszym domu :)
Najgorszą opcje krzeseł przedstawia zdjęcie poniżej (aż wstyd pokazać ).
Po metamorfozie jedno z nich wygląda tak :)
Zniszczone siedziska również powędrowały do naprawy i będą obite białą skórą :)
A tak prezentują się oba w mojej kuchni :)
Ja jestem zadowolona i bardzo mi się podobają :)
Do kompletu wygrzebałam jeszcze w piwnicy małą ryczkę ,która wymaga troszkę obróbki stolarskiej ,ale naturalnie zamierzam się dziś za nią zabrać :)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Ja w swojej kuchni czuję się dziś świetnie ,gdyż moje oczy cieszą piękne chwile ,ale o tym niebawem na moim drugim lirycznym blogu :)
Super wyszły Ci te krzesła, pieknie wygladaja, a jak jeszcze bedzie tapicerka....co mowi na to rodzina?...hi,hi, widzę baletnice na oknie!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńrodzina juz się martwi co ja będę robić jak się w domu meble skończą hi hi hi :)))
Bo są bardzo piękne Basieńko ja kocham bardzo słoneczniki Buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńdziękuję Marii :))
UsuńBasiu rewelacja:)) bardzo mi się podobają Twoje słonecznikowe krzesła:)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy Kasiu :)))
UsuńPieknie Basiu, od razu zrobilo mi się cieplej na serduchu widząc tak wspaniałe sloneczniki i...storczyki:))Powiem Ci, ze strasznie sie cieszę, że odnajdujesz siebie w tym co robisz....i dajesz drugie zycie rzeczom, które miały iść na stracenie.Podziwiam i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńto prawda Kasiu ,
Usuńjeszcze nie tak dawno nawet nie sądziłam że coś tam we mnie śpi a teraz chcę jeszcze i jeszcze i to jest niesamowite :))))
Ale pięknie, tylko pozazdrościć! Słoneczniki dają tyle radości!
OdpowiedzUsuńto prawda Basiu ,
Usuńsłoneczniki to radość i optymizm :))))))))))))))))))))))))
Ja uwielbiam słoneczniki w każdym wydaniu, na krzesłach wygladaja świetnie, teraz możesz dorobić inne dodatki z tym motywem:)
OdpowiedzUsuńooo dobry pomysł :)
Usuńmuszę coś wymyślić i będzie w mojej kuchni jak w ipalny letni dzień :)))
krzesła są fantastyczne:)) Dziękuję za głosik:))
OdpowiedzUsuńnie ma za co :)
Usuńpozdrawiam
Też bardzo lubię nadać starym rzeczom nowe życie, ale nie jestem tak zdolna jak ty! bardzo ciepłe wnętrze! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję za urocze słowa ...
Usuńz tą zdolnością to bym dyskutowała gdyż tak naprawdę robie to od kilku dni ,ale faktem jest że to wielka radość :))))